degustathor degustathor
1241
BLOG

Obrzydzenie

degustathor degustathor Rozmaitości Obserwuj notkę 20

 Powiadają - nie ruszaj g....a, bo śmierdzi. To prawda, ale nie do końca. Ileś lat temu g...o nie miało czelności (pomijam bełkot gryzipiórków w służbie PRL-u) dyskutować o takich, na przykład aromatach. Nie miało nic do powiedzenia, a jeśli już, to mogło jedynie świecić złym przykładem. Dziś nie sposób nie trafić na kolejne emanacje przykrej (broń Boże nie brunatnej!) substancji, która poprzez internet, prasę, radio i TV poucza - CO i JAK. Propaganda ma swoje prawa i, wynikajace z poziomu percepcji docelowych odbiorców, ograniczenia. Gdy niekiedy przeglądam "niezaangażowane opinie", czy wsłuchuję się w słowa jedynie słusznych przekazów - odnoszę nieodparte odczucie, że są kierowane do osób ograniczonych umysłowo. Na tyle ograniczonych, że nie poczują się urażeni toporną dosłownością kierowanych ku nim komunikatów. Na tyle, że instynktownie czują więź emocjonalną z ich nadawcami. W sumie - smutne, bo nawet zarzucając władzy ludowej najgorsze zbrodnie, nie sposób założyć, że walczyła z analfabetyzmem jedynie po to, by stworzyć warstwę pisatych i cytatych debili. Debili - rzecz jasna w rozumiemiu encyklopedycznym, czyli pozbawioną zdolności abstrakcyjnego myślenia hołotę. Myślę, że projekt edukacji 6-cio latków, pomijając wszelkie wykręty Szumilasów i im podobnych kreatur, jest (na razie dość delikatnie, ale...) skierowany na stworzenie ( poniekąd wyedukowanie, choc z edukacją ma to niewiele wspólnego) nowego człowieka, którego więź z nadawcami jedynie słusznych przekazów bedzie jeszcze silniejsza.  A o to przecież tylko chodzi.

 

degustathor
O mnie degustathor

Swój. Własny.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości